Garden Party

BURDEL
Gdanska Scena Alternatywna

***
Garden Party. fot. Magazyn Muzyczny 90/09
Garden Party. fot. Magazyn Muzyczny 90/09

Muzycy:

  • Maja Kisielinska - voc
  • Wlodek Zyner - voc
  • Jacek Brandowski - g
  • Maciek Boguslawski - perkusja
  • Robert Krzywicki

  • fragment artykulu
    Autor: ARKADIUSZ PRAGLOWSKI, Magazyn Muzyczny, nr 02 (360) - 1989
    WIATR OD MORZA (CZ. II)

    GARDEN PARTY

    Garden Party. Fot. Non Stop 3,4/89

    Wlodek Zyner (bardzo ciekawa postac: perkusista, wokalista i... projektant mody) - czlowiek, ktory przewinal sie przez wiele gdanskich kapel (m in Coctail Bar, Mantra Beat, She), gdy po raz pierwszy uslyszal INXS pomyslal: To jest TO! Tak trzeba grac... i zalozyl nowa grupe. Ktos moze pomyslec, ze chodzi mi o proste nasladownictwo, ale do cholery na calym swiecie jest kilkanascie "bendow", z ktorych wszyscy w mniejszym lub wiekszym stopniu zrzynaja. Przeciez to nie przypadek, ze INXS, Midnight Oil, Huey Lewis And The News, czy Bruce Hornsby graja tak zblizona do siebie muzyke. A inne, mniej znane grupy? Oni moga, to dlaczego my nie?

    Garden Party. fot. Magazyn Muzyczny 8903
    Garden Party. fot. Ada Dabrowska/Magazyn Muzyczny 89/03

    Garden Party powstalo pod koniec 1987 r, ale wlasciwie do tej pory znajduje sie ciagle w fazie tworzenia. Wlodek ma wielkie plany, marzy mu sie typowo amerykanski rozmach polaczony z perfekcja wykonania, co nie do konca udaje mu sie na razie zrealizowac w naszych malo amerykanskich warunkach. Jeden z jego planow to na przyklad chorek zlozony z seksownych, skapo odzianych panienek (w ogole przywiazuje wielka wage do image'u kapeli, uwaza, ze ludzie oczekuja czegos niezwyklego, kolorowego, czegos co pozwoliloby im przezyc w czasie koncertu cos nietypowego). Mowi: Kapele sa fatalnie ubrane - kanon to jeansy i sweterek; tradycja studencka z lat 70, do tego ewentualnie skora. To jest zenujace! Jak sie wychodzi na scene, to ludzie powinni widziec inny, lepszy swiat. Oni na to czekaja. Chce skonczyc z kompleksami, ze jestesmy wiocha, ze prawie Sojuz, ze na "Wescie" ludzie chodza ubrani jak ludzie, a my jacys Kalmucy. Przeciez to jest normalne, ze zespoly proponuja wlasny image. Na calym swiecie muzycy rockowi lansuja nowa mode, a u nas programowa jest szmatlawosc, szarosc i syf (3xS?). dlaczego u nas nie ma ciekawych koncertow? Wiem, ze nie ma swiatel, bajerow, no i pieniedzy, ale wiecej winy jest w tym, ze ludzie nie mysla, nie chce im sie czegos przygotowac. Lubie jak jest spontan, ale zeby ten spontan przerodzil sie w fajna, wspolna zabawe trzeba przygotowac show. Swobodny nie pretensjonalny, sprawiajacy na widzach wrazenie pelnej natruralnosci, ale jednak przemyslany. Bez tego wszystko sie sypie i wychodzi amatorszczyzna.

    W Garden Party tkwi ogromny potencjal komercyjny - niezli instrumentalisci grajacy "z wykopem" i swietnie czujacy klimat muzyki, zznakomity frontman i atrakcyjne dziewczyny - wokalistka i "klawiszowka" (smiem twierdzic, ze najseksowniejsza instrumentalistka w Ukladzie Warszawskim) sprawiaja, ze przy odpowiedniej promocji mozemy miec nastepcow Lady Pank. Muzycy twierdza, ze 1989 r bedzie nalezal do nich: Ten zespol to bedzie rakieta, zobaczysz - uslyszalem od Wlodka na pozegnanie.

    Festiwale rockowe w JAROCINIE
    Strony o festiwalach rockowych w JAROCINIE

    TylkoPolskiRock WebRing
    -- Polskie strony -- O Polskich wykonawcach --

    .

    Zrobione przez: TylkoPolskiRock Webring